Przejdź do treści
Przejdź do stopki

20. kolejka Orange Ekstraklasy

Treść

GKS Bełchatów jest coraz bliżej mistrzostwa Polski, a Wisła Kraków i Legia Warszawa coraz dalej od europejskich pucharów - to najważniejsze wnioski płynące z 20. kolejki piłkarskiej ekstraklasy. Tym razem nasi ligowcy nas nie zachwycili - w sześciu meczach zdobyli zaledwie 10 bramek, z czego cztery padły w Bełchatowie. Zastanawia niemoc "Białej Gwiazdy", która już w trzecim pojedynku z rzędu nie strzeliła ani jednego gola. Nic zatem dziwnego, że wiślacy praktycznie stracili szansę na grę w europejskich pucharach. Podopieczni Adama Nawałki tylko zremisowali z Lechem i po raz kolejny wykazali się absolutnym brakiem pomysłu na pokonanie rywala, grając bez ładu i składu. Chaos, przypadek, małe zaangażowanie - tak gra Wisła Nawałki, i aż dziwi, że znani z braku cierpliwości włodarze "Białej Gwiazdy" jeszcze nie dokonali zmiany na trenerskiej ławce. Na razie zapowiadają gruntowaną przebudowę drużyny. Podobne nastroje panują w Warszawie. Legia w Wielką Sobotę spisała się zresztą jeszcze gorzej, przegrywając w Zabrzu w Górnikiem. I to zasłużenie, choć przez ponad pół godziny grała w liczebnej przewadze. To skazani na pożarcie "Górnicy" byli ekipą lepszą, stworzyli więcej sytuacji, nie bali się podjąć ryzyka nawet po czerwonej kartce Piotra Madejskiego. Legia zupełnie zawiodła. Jeden z najsłabszych w sezonie meczy rozegrała Korona, ale szczęśliwie pokonała Pogoń. Faworyzowani gospodarze wyraźnie zlekceważyli przeciwnika, to przełożyło się na nerwowość w ich poczynaniach (jeden z efektów - czerw1ona kartka dla Krzysztofa Gajtkowskiego). Portowcy walczyli bez kompleksów, ale nie udało im się zdobyć punktów. Po meczu mieli ogromne pretensje do sędziego Mariusza Podgórskiego. Niespodzianka w Łodzi, gdzie ŁKS tylko zremisował z Odrą. I to szczęśliwie, gdyż w ostatnich sekundach Jakub Grzegorzewski zmarnował idealną okazję na zapewnienie swej drużynie kompletu punktów. Bez bramek, ale i emocji zakończył się mecz w Grodzisku. Przeważali gospodarze, ale grali nieskutecznie. Groclin zremisował 13. (!) raz w sezonie. W sześciu meczach piłkarze strzelili dziesięć bramek, zobaczyli 26 żółtych i 2 czerwone kartki. Wyniki: BOT GKS Bełchatów - Zagłębie Lubin 3:1 (2:0). Nowak (4.), Garguła (34., 80.) - Bartczak (77. - głową); Wisła Kraków - Lech Poznań 0:0; Groclin Dyskobolia Grodzisk Wlkp. - Cracovia Kraków 0:0; ŁKS Łódź - Odra Wodzisław 1:1 (0:0). Arifović (63.) - Grzegorzewski (60.); Górnik Zabrze - Legia Warszawa 1:0 (0:0). Andraszak (69. - głową); Kolporter Korona Kielce - Pogoń Szczecin 2:1 (2:1). Kowalczyk (18.), Gajtkowski (44.) - Celeban (38.). Arka Gdynia - Widzew Łódź, Wisła Płock - Górnik Łęczna - mecze odwołane. Piotr Skrobisz Tabela 1. Bełchatów 20 42 46:20 2. Zagłębie 20 39 30:21 3. Korona 20 37 28:19 4. ŁKS 20 32 23:18 5. Wisła K. 20 32 32:15 6. Legia 20 31 32:22 7. Cracovia 20 29 26:29 8. Lech 20 26 33:27 9. Groclin 20 25 20:18 10. Arka 18 22 22:19 11. Widzew 19 20 18:25 12. Górnik Z. 20 19 22:33 13. Górnik Ł. 18 17 12:35 14. Odra 20 17 16:30 15. Pogoń 20 15 16:26 16. Wisła P. 19 14 14:33 "Nasz Dziennik" 2007-04-10

Autor: wa