Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Czas docenić pracę w domu

Treść

Najbardziej popularnym obecnie modelem macierzyństwa proponowanym kobietom jest "najpierw kariera, potem dzieci". Rzadko kiedy podkreśla się, że wychowywanie dzieci i praca na rzecz rodziny to najpełniejsza realizacja powołania kobiety. Macierzyństwo jako niezwykle twórczy czas i "praca na pełnym etacie" to temat tegorocznego Narodowego Dnia Życia, który będziemy obchodzić 24 marca pod hasłem: "Jestem mamą. To moja kariera". - Nadszedł czas, aby kobiety były wolne - wolne w wyborze swojego własnego stylu macierzyństwa. Wolne od presji ekonomicznej, a zwłaszcza wolne od presji społeczno-medialnej. Obecnie w tej dziedzinie próbuje się narzucić bardzo określony punkt widzenia - podkreśliła podczas wczorajszej konferencji prasowej Inga Kałużyńska z Komitetu Obchodów Narodowego Dnia Życia, mama dwojga dzieci. Istnieje społeczne zapotrzebowanie na podjęcie tego tematu w celu przywrócenia należnego szacunku kobietom, które traktują bycie matką jako najważniejszy sens swojego życia, przedkładając je nad pracę zawodową. Warto szeroko promować tego typu postawę. Obecnie bowiem wizerunek kobiety jest bardzo zniekształcony i jednostronny, ukierunkowany głównie na karierę zawodową. Gloryfikuje się samorozwój kobiety, pomijając to, że macierzyństwo stanowi bardzo ważną część jej kobiecości. - Nieproporcjonalnie duża ilość informacji o zjawiskach marginalnych powoduje zatracanie się pojęcia istoty, sensu i realności zwyczajnego macierzyństwa oraz jego kapitalnego znaczenia dla zdrowia i rozwoju każdej osoby ludzkiej - podkreślała Joanna Krupska, psycholog, prezes Związku Dużych Rodzin "Trzy Plus", mama siedmioroga dzieci. - Obecność matki jest podstawowym warunkiem naturalnego rozwoju człowieka. Jest warunkiem trwania narodu, trwania ludzkości - dodała. - Kobiety są pod presją opinii, że można się w pełni zrealizować wyłącznie w pracy poza domem, opieka nad dziećmi ogranicza i marnuje jej talenty, a wycofanie się z pracy zawodowej na okres wychowania dzieci zaburza tzw. ścieżkę kariery - zdiagnozowała współczesny stan społecznej świadomości na temat macierzyństwa Inga Kałużyńska z Komitetu Obchodów Narodowego Dnia Życia. Jej zdaniem, błędnie lansuje się pogląd, że są tylko dwie alternatywne drogi: albo najpierw kariera, a potem dzieci, albo jednocześnie kariera i dzieci. Równie dobrym pomysłem może być potraktowanie dzieci i rodziny jako swojej najważniejszej pracy zawodowej. Zauważyła, że ten model z powodzeniem realizują niektóre kobiety ze świata wielkiej polityki, jak na przykład była sekretarz stanu USA Madeleine Albright, która do 39. roku życia zajmowała się domem i wychowaniem swoich trzech córek. "Kariera pełnoetatowej mamy", traktowana z pasją, a nie z poczuciem krzywdy, pozwala kobiecie rozwinąć w sobie wiele niezwykle ważnych cech osobowości: - Wiele zajęć wykonywanych w domu pomaga kobiecie rozwijać umiejętności przydatne również w pracy poza domem - powiedziała Kałużyńska. - Jestem przekonana, że żadne, nawet najlepsze na rynku szkolenie interpersonalne nie dałoby mi tyle, co bycie mamą. Bycie mamą to dla mnie nieustanny trening empatii, elastyczności i na pewno pracy w zespole - dodała. Zwróciła także uwagę na niezwykle ciekawy, bardzo rzadko pokazywany w mediach aspekt życia kobiet wychowujących dzieci: spełnia ona tak szeroki asortyment ról i zadań, jaki trudno znaleźć u pracowników jakiejkolwiek firmy. Matka zajmująca się swoim potomstwem to jednocześnie menedżer, który musi zarządzać sobą w czasie, zarządzać zespołem, planować i rozdzielać zadania, ustalać zasady i priorytety oraz zachęcać i motywować do pracy. - Czym w istocie jest wychowanie dzieci? Jest to formowanie młodych osób, przyszłych pracowników i obywateli, w pośredni również sposób kształtowanie ich karier, przyszłego życia rodzinnego, ogólnie ich postawy życiowej - podkreśliła Kałużyńska. - Porównajmy to z przeciętnym zakresem obowiązków i przeciętnym poziomem odpowiedzialności pracownika w dowolnej firmie czy instytucji. Jaki więc rodzaj działalności zawodowej powinniśmy uznać za ważniejszy i bardziej pożyteczny na przykład ze społecznego punktu widzenia? Czy nie czas, żeby docenić pracę w domu? - zaapelowała Kałużyńska. Maria Cholewińska "Nasz Dziennik" 2008-03-07

Autor: wa