Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Czy narodziny mogą być złe

Treść

Odszkodowania za odmowę przeprowadzenia badań prenatalnych oraz pokrycia przez szpital kosztów leczenia, utrzymania i rehabilitacji córki domaga się od łomżyńskiego szpitala małżeństwo Wojnarowskich. Wczoraj odbyła się kolejna rozprawa cywilna przed Sądem Okręgowym w Łomży, wkrótce proces ma się zakończyć. Przez kilka godzin sąd okręgowy przesłuchiwał wczoraj ostatnich świadków. Rozprawa została utajniona ze względu na osobisty i intymny charakter niektórych wątków. Na kolejnej rozprawie, wyznaczonej na 21 grudnia, możliwe jest zakończenie przewodu sądowego i wygłoszenie mów końcowych. Wojnarowscy uzyskali już w pierwszym procesie 60 tys. zł zadośćuczynienia od szpitala. Teraz małżeństwo domaga się odszkodowania za odmowę przeprowadzenia badań prenatalnych oraz pokrycia przez placówkę zwiększonych kosztów leczenia, utrzymania i rehabilitacji ich córki. Ich zdaniem, szpital powinien odpowiedzieć za "złe urodzenie". Drugie dziecko Wojnarowskich, podobnie jak pierwsze, urodziło się z hipochondroplazją kości, rzadką i poważną chorobą genetyczną. Podnoszą teraz, że osiem lat temu Barbarze Wojnarowskiej w łomżyńskim szpitalu odmówiono wykonania badań prenatalnych. Kobieta powtarza, iż właśnie od tych badań uzależniała decyzję, czy urodzić dziecko. Doktor Ewa Kowalewska, dyrektor Human Life International Polska, mówi, że niezwykle niepokojącą sprawą jest próba przeforsowania przy pomocy procesu sądowego odszkodowań za tzw. złe urodzenie, czyli zapłacenie komuś za to, że urodził się chory, pomimo że choroba była niezależna od działania ludzkiego i uwarunkowana np. genetycznie. - Sprawa państwa Wojnarowskich ma dwa aspekty. Pierwszy, to ewidentne współczucie i pomoc, którą powinniśmy wszyscy tej rodzinie świadczyć, ponieważ jest ona dotknięta olbrzymim problemem, posiadając dzieci niepełnosprawne. Natomiast zapłacenie im odszkodowania za to, że to drugie dziecko urodziło się chore, a nie zostało zabite w czasie ciąży, jest po prostu skandalem i prowadzi do bardzo poważnych nadużyć, które mogą wystąpić w przyszłości - stwierdziła Kowalewska. - Można przyznać dzieciom zasiłek z racji choroby i wymaganego leczenia. Można też przecież przyznać zasiłek rodzinie, która wychowuje dwoje dzieci niepełnosprawnych. Ale nie można przyznawać odszkodowania za to, że dziecko nie zostało zabite - dodała. Izabela Borańska "Nasz Dziennik" 2007-12-13

Autor: wa