Decyzja Kazimierza Marcinkiewicza pod koniec miesiąca
Treść
Pod koniec grudnia Kazimierz Marcinkiewicz ma odpowiedzieć na pytanie, czy wróci do rządu. Wczoraj przekazał władzę w warszawskim ratuszu Hannie Gronkiewicz-Waltz. - Normalnie przekazujemy sobie ważne sprawy - powiedziała dziennikarzom nowa prezydent. Pełniący dotychczas tę funkcję Marcinkiewicz dodał, iż przekazuje swój urząd w "bardzo dobrym stanie finansowym". - Wszystko to, co jest najważniejsze dla Warszawy, zostało rozpoczęte. Nadane zostało odpowiednie tempo, a finanse pozostały w bardzo dobrym stanie - podkreślił. Następnie odbyło się zamknięte dla mediów spotkanie, które trwało około 45 minut. Co teraz będzie robił były premier? - Odpoczywał. Właśnie szykuję sobie wyjazd kilkudniowy po to, aby nabrać świeżości, bo każda nowa praca tego wymaga. Po południu Marcinkiewicz przez ok. pół godziny rozmawiał z Jarosławem Kaczyńskim. Jak mówi rzecznik rządu Jan Dziedziczak, zgodnie z zapowiedziami premiera podczas rozmowy "padła oferta wejścia Kazimierza Marcinkiewicza do rządu". Nie chciał jednak ujawnić szczegółów tej propozycji. Przyznał, że w przypadku wejścia Marcinkiewicza do rządu jeden z ministrów straci posadę. W niedzielę premier Kaczyński - odnosząc się do pogłosek, że były premier i komisarz zarządzający Warszawą miałby zostać ministrem finansów - przypomniał, że funkcję tę pełni prof. Zyta Gilowska i - jak mówił - 'nie ma żadnego powodu, żeby ją zmieniać". - Akurat w tym momencie nie jest to rozpatrywane - zapewnił. (PAP) "Dziennik Polski" 2006-12-05
Autor: wa