Przejdź do treści
Przejdź do stopki

FIFA ustępuje?

Treść

Sepp Blatter, przewodniczący FIFA, przeprosił za sędziowskie pomyłki na mundialu i obiecał, że kierowana przez niego federacja życzliwszym niż dotychczas okiem spojrzy na propozycję wykorzystania techniki w pracy arbitrów.
O sędziowskich błędach pisaliśmy już tyle (niestety), że nie ma sensu znów ich wymieniać. Przypomnijmy tylko, że działacze FIFA dotychczas reagowali na nie albo milczeniem, albo krytyką pomysłów wykorzystania technologii, np. wideo, które mogłyby wyeliminować znaczną część pomyłek. Presja piłkarskich środowisk, dziennikarzy i sponsorów może jednak wpłynąć na zmianę tej postawy. Blatter wczoraj przeprosił drużyny, które najbardziej dotknęły nietrafione decyzje arbitrów. - To jedyne, co mogę zrobić, bo przecież w tej chwili, gdy mistrzostwa zbliżają się do końca, żadnych nowinek nie wprowadzimy. Obiecuję jednak, że jak najszybciej rozpoczniemy dyskusję na temat wprowadzenia zdobyczy techniki do piłki nożnej - powiedział. Jak najszybciej, czyli w połowie lipca, podczas spotkania z International Board, komisją zajmującą się zmianami w przepisach. Być może w listopadzie pierwsze z nich zostaną wcielone w życie. Szwajcar nakaże również arbitrom, by przeszli dodatkowe szkolenia.
Wśród najczęściej wymienianych technologii, które mogłyby pomóc w pracy sędziów, są powtórki wideo lub piłki ze specjalnym chipem w środku. FIFA dotychczas broniła się przed nimi rękami i nogami. W poprzednim sezonie w Lidze Europejskiej mecze prowadziło pięciu sędziów (dwóch dodatkowych za bramkami) i ten pomysł zdał egzamin. Piłkarski świat domaga się jednak czegoś więcej.
Pisk
Nasz Dziennik 2010-06-30

Autor: jc