Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Legia czeka na karę

Treść

W środę Komisja Dyscyplinarna UEFA omówi sprawę przerwanego meczu II rundy rozgrywek o Puchar Intertoto między Vetrą Wilno i Legią Warszawa, poinformowała Europejska Unia Piłkarska. Komisja przestudiuje raport z niedzielnego meczu w Wilnie, który został przerwany przy stanie 2-0 dla Vetry w wyniku poważnych incydentów wywołanych w przerwie spotkania przez kibiców Legii, stwierdza się w informacji UEFA. Unia podkreśliła, że postępowanie w tej kwestii zostało wszczęte dzisiaj (poniedziałek - PAP), a Legia do jutra (wtorek - PAP) ma złożyć oświadczenie w tej sprawie. UEFA przypomniała, że mecz rewanżowy piłkarzy Legii i Vetry zapowiedziany jest na następną sobotę w Warszawie. Śledztwo z urzędu Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro polecił w poniedziałek Prokuraturze Okręgowej w Warszawie wszcząć z urzędu śledztwo w sprawie niedzielnych zamieszek w Wilnie - poinformował resort sprawiedliwości. W przerwie meczu polscy kibice zniszczyli ogrodzenie i wdarli się na płytę boiska. Uzbrojeni w pręty i sztachety próbowali zaatakować policję. Rzucali kamieniami i świecami dymnymi, zdemolowali banery reklamowe usytuowane wokół boiska, próbowali zniszczyć bramki. Zamieszki na płycie boiska i trybunach trwały około pół godziny. Do zaprowadzenia porządku policja użyła gazu łzawiącego i armatek wodnych. Dwóch skazanych Dwóch pseudokibiców Legii, którzy wzięli udział w awanturach w Wilnie, zostało skazanych w poniedziałek przez III Sąd Okręgowy na 10 i 15 dni aresztu. Sprawy pozostałych zatrzymanych zostaną rozpatrzone we wtorek. Litewska policja zatrzymała 30 osób, z czego 26 jest polskimi obywatelami. Sprawy kilkunastu skierowano do sądu. Zakazy stadionowe Legia Warszawa wprowadzi bezterminowe zakazy stadionowe i będzie domagała się odszkodowań od pseudokibiców, którzy wywołali burdy na stadionie w Wilnie. Zarząd Legii postanowił także zawiesić na 3 lata wyjazdy zorganizowane grup kibiców na mecze ligowe i pucharowe. Ponadto od najbliższego sezonu wszystkie osoby, które będą chciały wejść na stadion Legii, będą musiały pokazać Kartę Kibica. Władze Legii postanowiły także zerwać współpracę ze Stowarzyszeniem Kibiców stołecznego klubu - poinformował prezes Legii Leszek Miklas. - Wczoraj nasi wrogowie, bo nie można ich nazwać kibicami, jeszcze pogorszyli ten wizerunek. Jestem w klubie od jedenastu lat i drugi raz spotkałem się z taką dziczą - pierwszy raz, gdy próbowano podpalić stadion. Po wielogodzinnych dyskusjach z zarządem doszliśmy do wniosku, że koniec z jakąkolwiek tolerancją dla takich ludzi. Legia poniosła wymierne straty. Przeciwko osobom, które zostaną zidentyfikowane i otrzymają zakazy stadionowe wystąpimy z pozwami sądowymi - dodał Miklas, według którego niedzielne wydarzenia bardzo utrudniły negocjacje z kandydatem na głównego sponsora. Obecny na konferencji prasowej Paweł Kosmala z rady nadzorczej zapewnił, że właściciel klubu, grupa ITI, nie zmienia swoich planów wobec Legii i nadal będzie inwestowała w klub z Łazienkowskiej. Największe zamieszki To były największe zamieszki od momentu uzyskania przez Litwę niepodległości, oceniają mieszkańcy Wilna skandaliczne burdy wywołane przez pseudokibiców Legii. - Zamieszki, do jakich doszło podczas meczu na stadionie Vetry są największe od kilkunastu lat, od uzyskania niepodległości przez Litwę. To szok, oburzeni są zarówno Polacy, jak i przedstawiciele innych narodowości w Wilnie. To był wandalizm, i wielki wstyd - powiedział redaktor naczelny dziennika polskiego na Litwie, Kuriera Wileńskiego, Robert Mickiewicz. W poniedziałek od rana szacowane są straty na stadionie Vetry. - Zdemolowany stadion jest porządkowany, usuwane są połamane urządzenia, krzesła. Prezes klubu Vetra spodziewa się surowych kar UEFA na sprawców szkód, które są szacowane na kilkadziesiąt tysięcy litów, 10-15 tysięcy euro. Do tego odszkodowania domaga się telewizja - dodał dziennikarz Kuriera Witold Janczys. Mieszkańcy Wilna podkreślają także, iż organizatorzy nie byli należycie przygotowani do meczu. Szacują, że na początku meczu na stadionie było ok. 300 policjantów. - W Wilnie odbywało się Święto Pieśni, na które przybyli Litwini z całego świata. Przede wszystkim do ochrony tej imprezy wyznaczone były siły policyjne - podkreślił Janczys. I dodał, iż niektórzy pseudokibice Legii awanturowali się w Wilnie, w barach, już od piątku, a wielu z nich znajdowało się pod silnym wpływem alkoholu. (PAP) "Dziennik Polski" 2007-07-10

Autor: wa

Tagi: legia