Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Lekcja pokory

Treść

Polscy siatkarze po serii trzech efektownych zwyciÄ™stw doznali pierwszej porażki w rozgrywanym w Japonii Pucharze Åšwiata. Jakby tego byÅ‚o maÅ‚o, BiaÅ‚o-Czerwoni polegli w boju z zespoÅ‚em, z którym przegrać nie mieli prawa - z Iranem. To mocno skomplikowaÅ‚o ich sytuacjÄ™, bo takiego scenariusza nie zakÅ‚adaÅ‚ nikt.

To miaÅ‚ być spacerek, przynajmniej w opinii kibiców przypisujÄ…cych Polakom komplet punktów już przed rozpoczÄ™ciem boju. Nasi wychodzili na parkiet w roli zdecydowanych faworytów i nie zmieniaÅ‚a tego nawet wczeÅ›niejsza, sensacyjna wygrana Iranu z SerbiÄ…. Mistrzowie Europy przyjechali do Japonii w kiepskiej dyspozycji i podopieczni Julia Velasciego skrzÄ™tnie to wykorzystali. Z takiego zaÅ‚ożenia wyszli też, niestety, reprezentanci Polski. A gdy zaczyna siÄ™ bez maksymalnej koncentracji, podÅ›wiadomie lekceważąc przeciwnika, można zostać sprowadzonym na ziemiÄ™. Już pierwsze dwa sety wczorajszego meczu pokazaÅ‚y, że bÄ™dzie trudniej, niż ktokolwiek siÄ™ spodziewaÅ‚. TrwaÅ‚a w nich walka punkt za punkt, rozstrzygnęły siÄ™ w koÅ„cówkach. Gdy w trzecim secie Polacy zdeklasowali rywali, wydawaÅ‚o siÄ™, że wszystko wróciÅ‚o do normy. BiaÅ‚o-Czerwoni też zapewne tak pomyÅ›leli i przeliczyli siÄ™. CzwartÄ… odsÅ‚onÄ™ rozpoczÄ™li Å›wietnie, a przy stanie 16:11 byli już przy dzisiejszym starciu z JaponiÄ…. I to siÄ™ zemÅ›ciÅ‚o - IraÅ„czycy zaczÄ™li fantastycznie bronić, nasi zatracili skuteczność i doprowadzili do stanu 20:19. Trener Andrea Anastasi poprosiÅ‚ o czas, ale nie zdoÅ‚aÅ‚ zatrzymać rywali. Ci doprowadzili do tie-breaka, w którym dokonywali w obronie rzeczy niesamowitych, a Polacy z każdÄ… piÅ‚kÄ… tracili wiarÄ™. I przegrali, sensacyjnie, pierwszy raz w Pucharze Åšwiata. Tego nie zakÅ‚adaÅ‚ nikt. Owszem, dopuszczano niepowodzenie w starciu z BrazyliÄ… czy RosjÄ…, ale Iran miaÅ‚ być pewnym dostarczycielem kompletu punktów. StaÅ‚o siÄ™ inaczej, a winÄ™ ponoszÄ… za to sami nasi reprezentanci. - To sport, czasami trzeba przegrać - staraÅ‚ siÄ™ robić dobrÄ… minÄ™ do zÅ‚ej gry Anastasi. - Musimy o tej wpadce jak najszybciej zapomnieć - dodaÅ‚ kapitan Marcin Możdżonek. DziÅ› Polacy zmierzÄ… siÄ™ z JaponiÄ…, z którÄ… teoretycznie nie powinni mieć wiÄ™kszych problemów. Teoretycznie.
Porażka naszych była największą sensacją czwartku, a jego wydarzeniem była deklasacja Rosji przez rewelacyjną Brazylię. W PŚ nie ma już zatem drużyn niepokonanych.

Piotr Skrobisz

Nasz Dziennik PiÄ…tek, 25 listopada 2011, Nr 274 (4205)

Autor: au