Najpierw powoli...
Treść
Polskie Koleje Państwowe planują budowę kolei dużych prędkości. Nowa linia łącząca Wrocław, Poznań, Łódź i Warszawę ma być dostosowana do prędkości przekraczających 300 km/h. Jednak zanim to się stanie, potrzeba jeszcze wiele pracy i czasu - co najmniej kilkunastu lat. Jak na razie PKP PLK powołała radę naukową, a w tym miesiącu ma powstać międzyresortowy zespół, który opracuje wstępne studium inwestycji. PKP w budowie kolei dużych prędkości (KDP) upatruje swojej szansy na skuteczną konkurencję z transportem samochodowym, a przede wszystkim z tanimi liniami lotniczymi. - W przypadku podróży do 2 godzin konkurencyjność kolei dużych prędkości wynosi praktycznie 100 procent - podkreślał prezes PKP Intercity Czesław Warsewicz. W jego ocenie, przejazdy kolejowe dużych prędkości na odległościach do 600 km są bardzo konkurencyjne wobec innych środków transportu. Kolej dużej prędkości pozwala na wykonywanie przewozów pasażerskich z prędkościami przekraczającymi 200 km/h. Linie takie będą przeznaczone wyłącznie do ruchu pasażerskiego. Na linii Wrocław - Poznań - Łódź i Warszawa planowana prędkość pociągów to ponad 300 km/h. Jednak do osiągnięcia takich parametrów potrzebne jest zastosowanie rozwiązań jak do tej pory nieznanych w naszym kraju. Do funkcjonowania szybkiej kolei niezbędna jest infrastruktura dostosowana do dużych prędkości, a więc specjalne linie kolejowe, dworce kolejowe, a nawet odrębne systemy biletowe. - Kolej dużych prędkości jest elementem większego sytemu, ponieważ w połączeniu z modernizowanymi liniami o prędkości 200 km/h stworzy układ sieci o zupełnie nowej jakości - podkreślił Bogdan Ciszewski, szef zespołu ds. opracowania strategii KDP. Projektowana linia ma współgrać z Centralną Magistralą Kolejową, która jest obecnie modernizowana do prędkości 200-250 km/h. Umożliwi to uruchomienie szybkich połączeń Małopolski (Kraków) z Wielkopolską (Poznań) i Pomorzem Zachodnim (Szczecin) przez Łódź, a linia szybkiej kolei z Warszawy do Wrocławia pozwoli usprawnić połączenia kolejowe z Czechami i Niemcami. W ocenie ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka, na przełomie pierwszego i drugiego kwartału tego roku powinny być już pierwsze wyniki z prac międzyresortowego zespołu powołanego ds. kolei dużych prędkości. Do końca tego roku powinno powstać studium wykonalności, po którym zostanie uruchomione postępowanie przetargowe. Zdaniem ministra, za trzy lata mogą się rozpocząć pierwsze wykupy gruntów pod inwestycję szybkiej kolei. Grzegorz Lipka "Nasz Dziennik" 2008-02-19
Autor: wa