Nielojalność PO wobec młodych
Treść
- To kolejny dowód wielkiej nielojalności PO wobec młodych ludzi, który zaufali Donaldowi Tuskowi i Platformie Obywatelskiej, która uniemożliwi im realizację planów zawodowych - uważa były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Odniósł się on w ten sposób do medialnych doniesień o tym, że na jesieni nie będzie naboru na aplikacje sędziowską i prokuratorską. - Trudno w to uwierzyć, że aplikacji sędziowskiej i prokuratorskiej w tym roku nie będzie - mówił Ziobro na wczorajszej konferencji prasowej. Poseł PiS podkreślił, że Platforma wielokrotnie zapowiadała i składała obietnice rozwoju dla młodych prawników. - Zapowiedzi i obietnice to jedno, a przykra rzeczywistość w realizacji tych zapowiedzi to już coś zupełnie innego - ocenił. - Minister Ćwiąkalski rozwiał te nadzieje swoimi deklaracjami, konkretnymi działaniami, z których wynika, że zostaną wprowadzone limity na aplikacje radcowską i adwokacką, a więc wraca stare - dodał poseł. Dlatego uważa on ministra za "wielkiego hamulcowego wymiaru sprawiedliwości". Według "Rzeczpospolitej", nie ma szans na jesienne egzaminy na aplikacje sędziowską i prokuratorską, co ma wynikać z braku rozporządzeń do istniejących przepisów. Cytowany przez dziennik Jerzy Engelking, członek rady programowej Krajowego Centrum Szkolenia Kadr Sądów Powszechnych i Prokuratury, uważa, że "przez zaniechanie ministerstwa planowanego wstępnie na wrzesień terminu w żadnym razie nie da się dotrzymać". W reakcji na te doniesienia Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało, że projekt ustawy o Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury wprowadzający nowy model aplikacji został przyjęty przez rząd 5 sierpnia br. W związku z tym "nabór na aplikacje nie jest jeszcze prowadzony". Według zapowiedzi resortu ma on być ogłoszony "niezwłocznie po uchwaleniu ustawy". MS zakłada, że nastąpi to jeszcze w tym roku, na przełomie listopada i grudnia. "Rzeczpospolita" podaje również informację, że minister Ćwiąkalski ignoruje obecną radę programową centrum szkolenia sędziów, która została powołana przez Ziobrę. Projekt ustawy przewiduje, że skończy ona kadencję po wejściu w życie ustawy. W ocenie Ziobry, "prawdopodobnie chodzi o przejęcie stanowisk, wprowadzenie swoich ludzi do rady programowej tej szkoły, czyli o zawłaszczenie dla swoich kolegów, kolesiów szkoły, która miała na celu tworzyć nowe standardy, nowe podwaliny dla polskiego wymiaru sprawiedliwości". Zenon Baranowski "Nasz Dziennik" 2008-08-08
Autor: ab