Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Pakiet dla banków

Treść

Działania, które jest gotów podjąć Narodowy Bank Polski, aby w razie potrzeby pomóc bankom, zmierzają do zapewnienia im dostępu do środków finansowych. Według prezesa NBP Sławomira Skrzypka, przygotowany "pakiet zaufania" nie musi oznaczać wpompowywania pieniędzy w polski system bankowy. Prezes NBP Sławomir Skrzypek po spotkaniu z reprezentantami banków komercyjnych ponownie zapewniał, że polski system bankowy jest stabilny, a klienci banków nie muszą obawiać się o swoje oszczędności. - Nasz system bankowy jest bezpieczny; depozyty klientów są bezpieczne - mówił prezes Skrzypek. Mimo tych zapewnień Narodowy Bank Polski przygotował dla banków komercyjnych "pakiet zaufania", na który składają się propozycje zmierzające do poprawy zaufania między bankami. Banki w Polsce w obliczu kryzysu na światowych rynkach finansowych nie są skłonne do pożyczania sobie nawzajem pieniędzy w obawie, że pożyczonych środków mogą nie odzyskać. Pakiet przygotowany przez NBP zawiera instrumenty finansowe, które gwarantowałyby, że bank, pożyczając innemu bankowi, pieniędzy nie straci. Prezes NBP Sławomir Skrzypek zaznaczył jednak, że ustawa o NBP nie pozwala bankowi centralnemu na gwarantowanie wprost tego typu międzybankowych kredytów. - Nie musi to oznaczać wpompowywania środków w system bankowy. Te pieniądze będą krążyły w systemie. Jesteśmy odpowiedzialni za płynność, dostarczanie pieniędzy, kiedy to jest potrzebne, a nasze możliwości są ogromne - dodał Skrzypek. Po spotkaniu z prezesem NBP prezes Banku BPH Józef Wancer mówił, że optymistycznie patrzy na rozwój sytuacji. - Najważniejsze, że zasilamy płynność, a to jest to, o co nam, bankom, chodzi - powiedział Wancer. Przyjęte instrumenty pozwolić mają bankom na pozyskiwanie środków finansowych w złotych na okresy dłuższe niż jeden dzień, umożliwienie bankom pozyskiwania środków walutowych oraz zwiększenie możliwości pozyskiwania płynności złotowej przez banki w wyniku rozszerzenia zabezpieczeń operacji z NBP. Artur Kowalski "Nasz Dziennik" 2008-10-15

Autor: wa