PO zamieni nie swoich na swoich

Treść

Sejm dopiero jutro podejmie ostatecznie decyzję w drodze głosowania nad senackimi poprawkami zgłoszonymi do przygotowanej przez Platformę Obywatelską nowelizacji ustawy medialnej. Zdaniem polityków partii Donalda Tuska, senackie poprawki są do przyjęcia, innego zdania są PiS i lewica. O ile prawicowa opozycja liczy na zawetowanie ustawy medialnej przez prezydenta, o tyle politycy z klubu Olejniczaka chcą, by ustawie przyjrzał się Trybunał Konstytucyjny. - Sejmowe komisje: kultury oraz infrastruktury, poparły 29 z 33 poprawek Senatu, w tym przyznającą ministrowi skarbu kompetencje do odwoływania członków zarządu w TVP i Polskim Radiu. Być może nigdy w życiu ten minister skarbu z tego uprawnienia nie skorzysta, ale nie będzie można powiedzieć: "jest pan właścicielem, ale nie ma pan kompetencji" - argumentowała wczoraj poseł Iwona Śledzińska-Katarasińska (PO). PO i PSL uważają, że większość zaproponowanych przez Senat zmian idzie w pożądanym kierunku. Według PiS, tak złej ustawy nie zmienią żadne poprawki. Lewica ma nadzieję, że nowela trafi do Trybunału Konstytucyjnego. - Jakiekolwiek zmiany nie mają znaczenia, bo nowela jest tak zła, że nawet cała seria poprawek nie mogłaby tu nic zmienić. Intencją projektodawców jest, aby "nie swoich" zamienić na "swoich" w "mediach publicznych" i "założyć kaganiec wszystkim nadawcom elektronicznym" - ripostował poseł Andrzej Walkowiak (PiS). Nowelizacja ustawy o rtv, którą przygotowywała PO, znacznie ogranicza kompetencje KRRiT. Przyznawanie koncesji, kontrolowanie nadawców - z wyjątkiem kontroli programowej - przechodzi do Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Nowelizowana ustawa zmienia też zasady wyboru członków KRRiT, rad nadzorczych i zarządów mediów publicznych. Po jej przyjęciu koalicja rządząca będzie mogła przerwać kadencje obecnych władz mediów publicznych. Głosowanie nad poprawkami Senatu zaplanowano w Sejmie na piątek, następnie nowelizacja trafi do prezydenta. Wojciech Wybranowski "Nasz Dziennik" 2008-04-24

Autor: wa