Posłowie chcą sprowadzić prochy Norwida do Ojczyzny
Treść
Sejmowa Komisja Kultury i Środków Przekazu wstrzymała się wczoraj z przyjęciem projektu dezyderatu w sprawie sprowadzenia do Polski prochów Cypriana Kamila Norwida. Posłowie poczekają do czasu, aż ministerstwo kultury zbada, czy jest to w ogóle możliwe. - Dajcie ministerstwu szansę, aby najpierw zapytać znawców tematu, bo dezyderat do czegoś zobowiązuje. Może bowiem okazać się, że nie jest możliwa identyfikacja szczątków czy odnalezienie tego grobu - powiedział na wczorajszym posiedzeniu Sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu Piotr Żuchowski, wiceminister kultury. Posłowie chcieli bowiem przyjąć dezyderat w sprawie sprowadzenia do Polski prochów Cypriana Kamila Norwida jednogłośnie. Tymczasem okazało się, iż sprawa nie jest taka prosta. Jako przykład Żuchowski podał sytuację, w której jako marszałek województwa warmińsko-mazurskiego chciał odnaleźć grób Mikołaja Kopernika. Ostatecznie przyjęto wniosek posła Jerzego Wenderlicha (Lewica), wiceprzewodniczącego komisji, by zaczekać na odpowiedź z ministerstwa, dotyczącą możliwości identyfikacji szczątków Norwida. - Odłożyliśmy to. Były różne głosy na ten temat. Oczywiście intencja jest dobra, ale przesądził obecny na posiedzeniu pan minister Żuchowski - powiedział nam Tadeusz Sławecki (PSL). - Jak wiadomo, ciało Norwida spoczęło w grobie razem z innymi podopiecznymi domu pomocy społecznej. Następnie Czartoryscy próbowali jego szczątki przenieść w inne miejsce. Więc wstrzymaliśmy się aż do czasu, kiedy ministerstwo powie, czy w ogóle jest realne podejmowanie tego tematu - dodał Sławecki. Komisja przyjęła natomiast projekt uchwały w sprawie 65. rocznicy uczczenia pacyfikacji przez Niemców wsi Michniów. Projekt zostanie przedłożony Bronisławowi Komorowskiemu, marszałkowi Sejmu, w celu rozpatrzenia przez niższą izbę parlamentu. Jacek Dytkowski "Nasz Dziennik" 2008-07-10
Autor: wa