Przejdź do treści
Przejdź do stopki

PRL bez rekompensat

Treść

(FOT. ARCH.)
Trybunał Konstytucyjny umorzył postępowanie dotyczące braku prawa do odszkodowań za decyzje władz PRL o pozbawieniu wolności z przyczyn politycznych

PiÄ™cioro sÄ™dziów TrybunaÅ‚u Konstytucyjnego, przy jednym zdaniu odrÄ™bnym, umorzyÅ‚o wczoraj dwie skargi konstytucyjne osób, którym sÄ…dy odmówiÅ‚y przyznania odszkodowania i zadośćuczynienia od Skarbu PaÅ„stwa, uznajÄ…c, że przysÅ‚ugujÄ… one jedynie z tytuÅ‚u wykonania decyzji o areszcie lub internowaniu, a nie samego ich wydania.

Do skarg przyÅ‚Ä…czyÅ‚a siÄ™ rzecznik praw obywatelskich Irena Lipowicz. Tak jak ich autorzy, wnosiÅ‚a o uznanie niekonstytucyjnoÅ›ci odpowiedniego zapisu ustawy z 1991 r. o uznaniu za nieważne orzeczeÅ„ wydanych wobec osób represjonowanych za dziaÅ‚alność na rzecz niepodlegÅ‚ego bytu paÅ„stwa polskiego. Przedstawiciele prokuratora generalnego oraz Sejmu wnosili o umorzenie sprawy bÄ…dź uznanie konstytucyjnoÅ›ci obecnych zapisów.

TrybunaÅ‚ Konstytucyjny uznaÅ‚, że nie może być „pozytywnym ustawodawcÄ…”. – Jeżeli bowiem brak prawa do odszkodowania i zadośćuczynienia dla osób, wobec których nie wykonano postanowienia o tymczasowym aresztowaniu lub decyzji o internowaniu, byÅ‚ Å›wiadomÄ… decyzjÄ… ustawodawcy, czyli tzw. zaniechaniem ustawodawczym, TrybunaÅ‚ Konstytucyjny nie ma możliwoÅ›ci merytorycznej oceny i powinien w takiej sytuacji umorzyć postÄ™powanie – stwierdziÅ‚ sÄ™dzia Wojciech HermeliÅ„ski. TrybunaÅ‚ orzekÅ‚, że celem wspomnianej ustawy byÅ‚o wprowadzenie uproszczonego mechanizmu rekompensowania szkód wyrzÄ…dzonych m.in. dziaÅ‚aczom opozycji antykomunistycznej przez wÅ‚adze PRL i nie zmierzaÅ‚a ona do zadośćuczynienia wszystkim szkodom i krzywdom wyrzÄ…dzonym opozycjonistom, lecz tylko do naprawienia części z nich polegajÄ…cych na pozbawieniu życia, wolnoÅ›ci lub mienia.

Zdaniem TrybunaÅ‚u, wynikaÅ‚o to z zaÅ‚ożenia ustawodawcy, że tego typu represje byÅ‚y szczególnie dolegliwe i to przede wszystkim one powinny podlegać rekompensacie. – Skoro wiÄ™c ustawodawca Å›wiadomie zdecydowaÅ‚ siÄ™ na pozostawienie poza zakresem ustawy osób represjonowanych, które nie zostaÅ‚y pozbawione wolnoÅ›ci, stanowi to wedÅ‚ug TrybunaÅ‚u zaniechanie, a nie pominiÄ™cie ustawodawcze, i nie może być przedmiotem kontroli przez TrybunaÅ‚ Konstytucyjny – podkreÅ›liÅ‚ HermeliÅ„ski. SÄ™dzia dodaÅ‚, że TrybunaÅ‚ dostrzega potrzebÄ™ zadośćuczynienia także tym osobom, ale nie może tutaj zastÄ™pować ustawodawcy.

– Niniejsze orzeczenie nie powinno być uznane za wyraz dezaprobaty dla opozycjonistów, którzy ukrywali siÄ™ przed internowaniem lub tymczasowym aresztowaniem. Ani tym bardziej za przejaw lekceważenia szkód wyrzÄ…dzonych im przez wÅ‚adze PRL – skwitowaÅ‚ sÄ™dzia.

Innego zdania byÅ‚a przewodniczÄ…ca skÅ‚adu orzekajÄ…cego MaÅ‚gorzata Pyziak-Szafnicka. – ZgÅ‚osiÅ‚am zdanie odrÄ™bne do tego postanowienia na podstawie art. 68 ust. 3 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym – stwierdziÅ‚a sÄ™dzia. WedÅ‚ug niej, rozróżnienie zaniechania i pominiÄ™cia legislacyjnego jest kwestiÄ… bardzo wÄ…tpliwÄ… i jest ono przeprowadzane na tle konkretnych spraw i okolicznoÅ›ci. SÄ™dzia zauważyÅ‚a, że wskazana granica po raz pierwszy zostaÅ‚a wytyczona w orzeczeniu TrybunaÅ‚u z 3 grudnia 1996 r., w którym TrybunaÅ‚ stwierdziÅ‚, że nie ma kompetencji do orzekania o zaniechaniach ustawodawcy polegajÄ…cych na niewydaniu aktu, choćby obowiÄ…zek jego wydania wynikaÅ‚ z norm konstytucyjnych. Zdaniem MaÅ‚gorzaty Pyziak-Szafnickiej, w przypadku aktu ustawodawczego wydanego i obowiÄ…zujÄ…cego TrybunaÅ‚ ma kompetencje do oceny jego konstytucyjnoÅ›ci, również z tego punktu widzenia, czy w jego przepisach nie brakuje unormowaÅ„, bez których ze wzglÄ™du na naturÄ™ objÄ™tej aktem regulacji może on budzić wÄ…tpliwoÅ›ci natury konstytucyjnej.

– Zgadzam siÄ™ z panem prokuratorem, że oczywiÅ›cie ustawodawca nie miaÅ‚ obowiÄ…zku rozszerzać zakresu kompensacji przewidzianego w art. 8 i nie miaÅ‚ obowiÄ…zku obejmować tym artykuÅ‚em osób internowanych czy bÄ™dÄ…cych w inny sposób ofiarami stanu wojennego. JeÅ›li jednak już to zrobiÅ‚, to wydaje siÄ™, że powinien zrobić to z zachowaniem reguÅ‚ konstytucyjnych. WydajÄ…c ten akt prawny w 2007 roku, powinien byÅ‚ uwzglÄ™dnić to, że Konstytucja przewiduje dzisiaj odpowiedzialność za szkodÄ™ wyrzÄ…dzonÄ… niezgodnym z prawem wykonywaniem wÅ‚adzy publicznej – mówiÅ‚a Pyziak-Szafnicka.

W jej ocenie, byÅ‚o tym już samo wydanie decyzji o internowaniu. – Z drugiej zaÅ› strony przesÅ‚ankÄ…, która warunkuje roszczenia, o które dziÅ› skarżący walczyli, jest rzeczywiste poniesienie szkody – stwierdziÅ‚a.

Z odrÄ™bnym zdaniem przewodniczÄ…cej zgadza siÄ™ mec. Piotr Andrzejewski, który byÅ‚ wczoraj na rozprawie. – Wydaje mi siÄ™, że nie powinien ujść naszej uwadze fakt, że decyzje o internowaniu tworzyÅ‚y dla osoby, co do której je wydano, nawet jeżeli jej nie internowano, oraz jej rodziny stygmatyzacjÄ™, bÄ™dÄ…cÄ… powodem przeÅ›ladowania w różnych dziedzinach funkcjonowania w spoÅ‚eczeÅ„stwie. Dzieci byÅ‚y dyskryminowane i wytykane palcami w szkole, żony internowanych zwalniane z pracy, panowaÅ‚a zasada odpowiedzialnoÅ›ci zbiorowej caÅ‚ej rodziny rzutujÄ…ca skutkami aż do dzisiaj – ocenia w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” Andrzejewski. Zdaniem adwokata, trzeba teraz poczekać na pisemne uzasadnienie, bo z niego bÄ™dzie wynikaÅ‚a dyrektywa dla sÄ…dów orzekajÄ…cych w tym zakresie. – Dla mnie jako praktyka, adwokata, senatora i sÄ™dziego jÄ…dro zagadnienia leży w orzecznictwie sÄ…dowym, a nie tylko w orzecznictwie TrybunaÅ‚u Konstytucyjnego. Orzecznictwo to moim zdaniem nie uwzglÄ™dnia szerokiego zakresu szkody z tytuÅ‚u dalej idÄ…cych represji, poÅ‚Ä…czonych z samÄ… decyzjÄ… o internowaniu – kwituje Andrzejewski.

Piotr Czartoryski-Sziler
Nasz Dziennik, 3 grudnia 2014

Autor: mj