Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Rywale polskich drużyn: jeden potężny i dwóch niezłych

Treść

Jeśli Wisła Kraków wyeliminuje Beitar Jerozolima, to w trzeciej, decydującej rundzie kwalifikacji do Ligi Mistrzów zmierzy się z FC Barceloną - rywalem najtrudniejszym z możliwych. Dużego szczęścia w losowaniu nie miały także walczące w Pucharze UEFA Lech Poznań i Legia Warszawa. W środę Wisła przegrała na wyjeździe z mistrzem Izraela 1:2 i choć był to wynik zły - zachowała szanse awansu do kolejnej fazy kwalifikacji. Za kilka dni na własnym stadionie będzie mogła stratę odrobić, a jeśli tego dokona - w decydującym o awansie pojedynku zmierzy się (12 lub 13 oraz 26 lub 27 sierpnia) ze słynną Barceloną. Losowanie odbyło się wczoraj w szwajcarskim Nyonie i było dla wiślaków katastrofalne. Co by nie powiedzieć, "Barca" to jedna z najpotężniejszych firm w Europie, podrażniona do tego w swych ambicjach po nieudanym poprzednim sezonie. Latem opuścił ją co prawda Ronaldinho, ale ostatnio pożytku z Brazylijczyka nie miała żadnego. Na wzmocnienia wydała ponad 60 milionów euro, pozyskując m.in. Białorusina Aleksandra Hleba z Arsenalu Londyn oraz Brazylijczyka Daniela Alvesa i Malijczyka Seydou Keitę z Sevilli. Aby sprawdzić się na ich tle, Wisła będzie jednak musiała wpierw pokonać Beitar. "Biała Gwiazda" już raz walczyła z Katalończykami o awans do LM. W roku 2001 pod Wawelem poległa 3:4 po potyczce fascynującej, w rewanżu przegrała bez wiary 0:1. Krakowianie, choć na pewno przytłoczeni wynikami wczorajszego losowania, nie chcieli jeszcze zaprzątać sobie Barceloną głowy. Na razie mają problem inny, nazywający się Beitar. Rywali w drugiej rundzie eliminacji Pucharu UEFA (14 i 28 sierpnia) poznały także Lech i Legia. Poznaniacy zagrają ze szwajcarskim Grasshoppersem Zurych, a warszawianie - z FK Moskwa, w którego barwach gra Mariusz Jop. To ekipy nieporównywalne z Barceloną, ale niebezpieczne i mające spore ambicje. Wisła (ewentualnie) pierwszy mecz z Hiszpanami rozegra na wyjeździe, Lech i Legia u siebie. Pisk "Nasz Dziennik" 2008-08-02

Autor: wa