Służby do zadań politycznych?
Treść
Platforma Obywatelska nie ma koncepcji zarządzania służbami specjalnymi - uważają posłowie Zbigniew Wassermann, były koordynator służb specjalnych, i Antoni Macierewicz, do niedawna szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego. Parlamentarzyści PiS przypomnieli, że doszło już do czterech dymisji osób związanych ze służbami odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo narodowe, a sytuacja, w której nie ma wystarczającej kontroli nad specsłużbami, zagraża naszemu bezpieczeństwu narodowemu. Posłowie Macierewicz i Wassermann zarzucają Platformie brak koncepcji nadzorowania i zarządzania specsłużbami. Potwierdza to, ich zdaniem, rezygnacja Pawła Grasia z funkcji odpowiedzialnego za bezpieczeństwo sekretarza stanu w kancelarii premiera. - Decyzja pana ministra Grasia to nie tylko dowód jego bezradności - nikt nie chce być figurantem w realizowaniu tak odpowiedzialnej funkcji, jaką jest nadzorowanie służb specjalnych - ale to także potwierdzenie braku koncepcji PO na zarządzanie służbami - powiedział wczoraj poseł Zbigniew Wassermann. Jego zdaniem, Graś nie miał faktycznej kontroli nad służbami, bo zapisy ustawowe dotyczyły ministra koordynatora, a na tę funkcję Graś nie został nominowany. Według Wassermanna, premier nie jest w stanie realizować funkcji kontrolnej i nadzorczej. Z kolei Antoni Macierewicz krytykuje sposób dokonywania dymisji osób odpowiedzialnych za służby specjalne i ukrywanie powodów takich dymisji pod płaszczykiem "spraw osobistych". - Należy dobierać ludzi, którzy nie mają takich problemów osobistych - radził Macierewicz. Dzień wcześniej, w "Rozmowach niedokończonych" na antenie Radia Maryja, poseł Macierewicz, były szef Komisji Weryfikacyjnej Wojskowych Służb Informacyjnych, zdecydowanie zdementował informacje medialne, jakoby były wiceminister spraw zagranicznych, obecnie poseł PiS Paweł Kowal był zarejestrowany jako tajny współpracownik WSI. Wczoraj Macierewicz powiedział zaś dziennikarzom, że trwa "brutalna gra polityczna" z wykorzystaniem przecieków ze służb, a publikacja w sprawie Kowala jest tego dowodem. Zaznaczył również, że gazeta oparła się na informacjach rzekomo otrzymanych od oficera wywiadu, a te były kłamstwem. - W służbach mamy do czynienia z grą polityczną, przeciekami. Służby specjalne są obecnie wykorzystywane do działań politycznych - mówił były szef SKW. Wojciech Wybranowski "Nasz Dziennik" 2008-01-16
Autor: wa